Ciało ma nam do zaoferowania dużo więcej niż tylko przenosić nas z punktu A do punktu B, trzymać formę i ładnie się prezentować. Ciało nieustannie się z nami komunikuje i bardzo precyzyjnie informuje nas o tym, co aktualnie przeżywamy.
Zauważmy, że radość objawia się przyjemnym rozenergetyzowaniem, smutek wyciska łzy z oczu a wstyd oblewa twarz rumieńcem. Wstręt sprawia, że się wzdrygamy, ze strachu włos jeży nam się na głowie a złość gotuje nam krew w żyłach.
Im trudniejsze emocje, tym silniej zareaguje nasze ciało. Nasze najbardziej przejmujące uczucia odczuwamy jako miażdżące pierś, łamiące serce lub ściskające w trzewiach, twierdzi specjalista od badań nad traumą, Bessel van der Kolk.
Wychwytywanie i rozróżnianie wrażeń płynących z ciała, nie tylko uczy nas jego języka, ale daje nam dostęp do źródła fizycznego i emocjonalnego bólu.Sztywny kark, ucisk żołądka czy rwący ból w lędźwiach mogą świadczyć zarówno o tym, że coś nam dolega (dlatego zawsze warto skonsultować się ze specjalistą), jak i o tym, że jesteśmy psychicznie i emocjonalnie przeciążeni.
Język doznań cielesnych nie jest nam obcy!
Ba! Sami bezwiednie, na co dzień się nim posługujemy! Złe wiadomości „zwalają nas z nóg”, lęk „przenika nas do szpiku kości” a nadmiar odpowiedzialności „ciąży na barkach”. Zmartwienia „zalegają nam na wątrobie”, przykrości „idą prosto w pięty” a stres „zjada nas od środka”. Kiedy komuś współczujemy, próbujemy „znaleźć się w jego skórze”, gdy sami próbujemy zmobilizować się do działania „bierzemy się w garść”. Mnogość idiomów, przysłów, związków frazeologicznych, porzekadeł i maksym związanych z ciałem świadczy o tym, żeodwoływanie się do ciała jest dla nas czymś zupełnie intuicyjnym i naturalnym.
Biegłe odczytywanie sygnałów z ciała:
– nakierowuje Cię na to, co aktualnie przeżywasz,
– sygnalizuje Ci potencjalne zagrożenie,
– pomaga Ci wychwycić niepokojące symptomy,
– komunikuje Ci Twoje potrzeby,
– uczy Cię być dla siebie dobrym/ą,
– buduje Twoją świadomość siebie,
– uczy Cię Twoich reakcji,
– wzmacnia Twoje poczucie sprawczości i podnosi samoocenę,
– uspokaja rozedrgany umysł.
Słowem, wraz ze świadomością ciała, rośnie Twoja SAMOŚWIADOMOŚĆ. Pozostając w kontakcie z ciałem, zaczynasz lepiej rozumieć siebie, swoje reakcje i potrzeby.
Czytaj więcej tu:
https://imagocoaching.pl/cialo-niewdzieczny-kompan-wyrodny-zdrajca-czy-wierny-towarzysz-az-po-grob/